Po ostatniej pechowej porażce w Krupskim Młynie nasz zespół rozegrał niezłe zawody i pewnie pokonał dobrze grający zespół z Piekar Śląskich 2 do 0. Pierwsza bramka padła po doskonałej akcji Bartka Opary, kiedy po jego strzale kierunek lotu piłki zmienił Michał Kabaciński, zaskakując tym dobrze broniącego bramkarza gości. Przy drugiej bramce również swój udział miał Bartek, ponieważ był faulowany w polu karnym, a pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Patryk Małaczyński.
Tak więc po dobrym meczu, przy padającym deszczu i trudnych warunkach nasza drużyna pokonała KS Piekary. Dzięki temu zwycięstwu ponownie wskoczyliśmy na czwarte miejsce w tabeli, jednak walka o tę lokatę będzie do samego końca.
Dziękuję bardzo kibicom za przybycie na ten mecz i wsparcie naszej drużyny. To był ostatni mecz w tym sezonie przed własną publicznością. Myślę, że po raz kolejny można uznać ten kończący się sezon za udany i pomyślny, na pewno jednak wynik końcowy mógł być jeszcze lepszy, ale o tym w osobnym felietonie.
Już teraz zapraszam na ostatnie spotkanie w tym sezonie. Tym razem przyjmijcie zaproszenie do Chechła, gdzie zmierzymy się z walczącą o utrzymanie Przyszłością. Wynik tego meczu będzie ważny nie tylko dla nas i naszego rywala ale także dla innych drużyn z dołu tabeli, dlatego ten mecz będzie niezwykle interesujący.